Maseczka Francuska Glinka Różowa + Olejek jojoba + żel hialuronowy
Witajcie kochani!!!
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją ulubioną maseczkę do twarzy. Mowa o maseczce, której głównym składnikiem jest francuska glinka różowa.
Składniki maseczki
Maseczka jest bardzo prosta w przygotowaniu. Moim zdaniem każdy w swojej kosmetyczce powinien posiadać glinkę. Jest to naprawdę skuteczny, naturalny i tani sposób na poprawę wyglądu naszej skóry. Post o rodzajach glinek jeszcze na pewno powstanie, bo dobór odpowiedniej to najważniejsza sprawa.
Wszystkie dziewczyny, które posiadają cerę podobną do mojej czyli: mieszaną, wrażliwą i borykającą się z niedoskonałościami spokojnie mogę wybrać glinkę różową. Ma ona właściwości antyseptyczne, oczyszczające i detoksykujące skórę, ale również genialnie łagodzi podrażnienia i dostarcza, skórze cennych mikro i makro elementów.
Skład mineralny glinki:
Krzemionka (SiO2) 64,85%
Tlenek glinu (Al2O3) 23,50%
Tlenek żelaza (Fe2O3) 4,35%
Tlenek potasu (K2O) 3,00%
Tlenek sodu (Na2O) 0,10%
Tlenek magnezu (MgO) 0,50%
Tlenek wapnia (CaO) 0,55%
Dodatkowo do maseczki będziemy potrzebować olejku, żelu hialuronowego i hydrolatu lub wody mineralnej.
Jak przygotować i stosować maseczkę?
Do szklanej miseczki (nigdy metalowej - do przygotowania maseczki nie używamy metalowych przedmiotów) wsypuję 1 łyżkę glinki. Mieszam ją z wodą bądź hydrolatem w stosunku 1:1 tak aby powstała gęsta papka. Dodaję około 15 kropli wybranego olejku, ja wybrałam olejek jojoba oraz odrobinę żelu hialuronowego. Dzięki dwóm ostatnim składnikom maseczka zyskuje również działanie nawilżające, a dodatkowo wolniej zasycha i nie ściąga twarzy podczas stosowania.
Maseczkę o konsystencji gęstej śmietany nakładam pędzelkiem na twarz i trzymam około 20 minut. W międzyczasie spryskuję twarz wodą termalną lub wybranym hydrolatem. Zmywam maskę letnią wodą, przecieram hydrolatem i nakładam olejek.
Działanie maseczki
Odkąd przeszłam na naturalne metody pielęgnacji cery w tym naturalne metody oczyszczania, maseczka ta stała się dla mnie niezastąpiona. Stosuję ją raz lub dwa raz w tygodniu, aby dogłębnie oczyścić pory. Genialnie oczyszcza cerę, wyczuwalnie ją wygładza, dodatkowo cera jest nawilżona i ukojona. Polecam Wam tę maseczkę z czystym sumieniem :)
Stosujecie maseczki z glinki? Może macie jakieś inne pomysły na taką maseczkę? Piszcie jestem ciekawa :)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją ulubioną maseczkę do twarzy. Mowa o maseczce, której głównym składnikiem jest francuska glinka różowa.
Składniki maseczki
Maseczka jest bardzo prosta w przygotowaniu. Moim zdaniem każdy w swojej kosmetyczce powinien posiadać glinkę. Jest to naprawdę skuteczny, naturalny i tani sposób na poprawę wyglądu naszej skóry. Post o rodzajach glinek jeszcze na pewno powstanie, bo dobór odpowiedniej to najważniejsza sprawa.
Wszystkie dziewczyny, które posiadają cerę podobną do mojej czyli: mieszaną, wrażliwą i borykającą się z niedoskonałościami spokojnie mogę wybrać glinkę różową. Ma ona właściwości antyseptyczne, oczyszczające i detoksykujące skórę, ale również genialnie łagodzi podrażnienia i dostarcza, skórze cennych mikro i makro elementów.
Skład mineralny glinki:
Krzemionka (SiO2) 64,85%
Tlenek glinu (Al2O3) 23,50%
Tlenek żelaza (Fe2O3) 4,35%
Tlenek potasu (K2O) 3,00%
Tlenek sodu (Na2O) 0,10%
Tlenek magnezu (MgO) 0,50%
Tlenek wapnia (CaO) 0,55%
Dodatkowo do maseczki będziemy potrzebować olejku, żelu hialuronowego i hydrolatu lub wody mineralnej.
Jak przygotować i stosować maseczkę?
Do szklanej miseczki (nigdy metalowej - do przygotowania maseczki nie używamy metalowych przedmiotów) wsypuję 1 łyżkę glinki. Mieszam ją z wodą bądź hydrolatem w stosunku 1:1 tak aby powstała gęsta papka. Dodaję około 15 kropli wybranego olejku, ja wybrałam olejek jojoba oraz odrobinę żelu hialuronowego. Dzięki dwóm ostatnim składnikom maseczka zyskuje również działanie nawilżające, a dodatkowo wolniej zasycha i nie ściąga twarzy podczas stosowania.
Maseczkę o konsystencji gęstej śmietany nakładam pędzelkiem na twarz i trzymam około 20 minut. W międzyczasie spryskuję twarz wodą termalną lub wybranym hydrolatem. Zmywam maskę letnią wodą, przecieram hydrolatem i nakładam olejek.
Działanie maseczki
Odkąd przeszłam na naturalne metody pielęgnacji cery w tym naturalne metody oczyszczania, maseczka ta stała się dla mnie niezastąpiona. Stosuję ją raz lub dwa raz w tygodniu, aby dogłębnie oczyścić pory. Genialnie oczyszcza cerę, wyczuwalnie ją wygładza, dodatkowo cera jest nawilżona i ukojona. Polecam Wam tę maseczkę z czystym sumieniem :)
Stosujecie maseczki z glinki? Może macie jakieś inne pomysły na taką maseczkę? Piszcie jestem ciekawa :)
Świetny blog ;) Bardzo mi się podoba! Fajna notka
OdpowiedzUsuńDziękuję cieszę się, że przypadł do gustu :) Zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńLubię takie maseczki, będę tu częściej zaglądać:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńTeż bardzo lubię glinki francuskie, są neiodzownym elementem mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńBardzo denerwująca jest ta numerowa weryfikacja, wydaję mi się, że póki blog nie zyska dużej popularności, jest to zbędne :)
Wyłączyłam weryfikacje więc nie wiem o co chodzi :(
Usuń